Piątek będzie przede wszystkim ciepłym dniem, szczególnie jeśli chodzi o zachód kraju. Tam bowiem za linią zbieżności napływać będzie ciepła i wilgotna masa powietrza, w której po południu i wieczorem rozbudują się chmury kłębiaste. Spadnie z nich słaby przelotny deszcz, pojawią się też burze. Wiatr z południa będzie umiarkowany ok. 4-5 m/s.

Wschód kraju w piątek będzie jeszcze cieszył się spokojną, słoneczną pogodą. Chmury kłębiaste, które pojawiać będą się w wyniku konwekcji, nie rozbudują się do rozmiarów z których mógłby wypaść deszcz. To dlatego, że obszar ten będzie znajdował się pod wpływem wędrującego nad Ukrainę wyżu. Jednak wilgotna i chwiejna masa powietrza w miarę upływu dnia będzie przemieszczać się dalej na wschód. Dlatego w sobotę i tu pojawią opady przelotnego deszczu i burze.

Z napływem cieplejszej masy powietrza i zmianą pola barycznego nie będzie już tak silnego wypromieniowania energii cieplnej z podłoża. Wzrosną więc temperatury minimalne. Ucieszy to z pewnością nocujących pod namiotem.

Redaktor: Dawid Szymczak