Większość ludzi sądzi, że zorze polarne można obserwować jedynie w Skandynawii i innych obszarach leżących powyżej koła podbiegunowego. Dziś mogli się przekonać, że zjawisko to występuje również w miejscach o niższych szerokościach geograficznych.

Już od kilku godzin trwa silna burza geomagnetyczna, której siła wynosi nawet G4. Wiatr słoneczny z dziury koronalnej oraz koronalny wyrzut masy oddziałuje na ziemską magnetosferę i dzięki niemu na niebie nad Polską możemy podziwiać zorze.

Burza magnetyczna powoduje nagłe i intensywne zmiany pola magnetycznego Ziemi. Zaburzenia te mogą doprowadzić do uszkodzenia niektórych urządzeń elektrycznych. Na szczęście anomalie występujące nad Polską nie są aż tak groźne. Możemy jednak zauważyć niewielkie problemy z telefonami komórkowymi.

Prognozy NOAA i NASA nie zapowiadały tak silnych burz, które miejscami sięgały Kp8. Dzięki takiej mocy i utrzymaniu się wskaźnika Bz na polaryzacji południowej zorze polarne możemy obserwować w większej części naszego kraju.

Poniższy wykres przedstawia aktualną siłę zmian pola magnetycznego.

Redaktor: Kaja Karczeswska