Można odnieść wrażenie że po ciepłej zimie, wiosna rozczarowuje. Często jest zimno, nierzadko w najcieplejszym momencie dnia poniżej 15 st C, a nocami temperatura spada do 6-5 st C. W dodatku odczuwalny jest nieprzyjemny wiatr. Po maju chcielibyśmy oczekiwać nieco więcej, jednak w naszym położeniu geograficznym taki typ pogody w tym okresie roku nie jest niczym niezwykłym. Zdarzało się w przeszłości że na Krupówkach o tym czasie leżał śnieg.

W noc z piątku na sobotę również odwiedzi nas porcja zimnego powietrza. Na wysokości 1500 m temperatura w północnej połowie kraju spadnie poniżej 0 st C. Przy bezchmurnym niebie, i niemal bezwietrznej pogodzie pojawią się korzystne warunki do przygruntowych przymrozków, tych najwięcej należy spodziewać się właśnie na północy i północnym wschodzie Polski. Sobota Słoneczna a na termometrach namiastka lata. Następnej nocy też cieplej. Polska będzie już pod wpływem znacznie cieplejszej masy powietrza, jednak od zachodu spodziewany jest front. Jego przejście przez Polskę wiązać będzie się przede wszystkim z dużym zachmurzeniem, opady z nim związane będą w wielu miejscach symboliczne. Sama niedziela przyniesie wyraźne ochłodzenie, Będzie też odczuwalny dość silny wiatr. W całej Polsce poniżej 15 st C. Na północy i południowym wschodzie przelotnie może popadać deszcz, ale generalnie w kraju sporo przejaśnień.