Na obszarze Polski śnieg tej zimy nie daje się we znaki, jego epizodyczna obecność ogranicza się do kilkudziesięciu godzin zalegania pokrywy śnieżnej. Są to okresy tuż po wystąpieniu opadu, może on wtedy skutecznie utrudniać podróżowanie np. samochodem. Znacznie większą pokrywę śnieg utworzył w górach, jest go na tyle dużo, że wydano (znaczny) trzeci stopień zagrożenia lawinowego.

Zarówno w Sudetach jak i Karpatach miejscami pokrywa znacznie przekracza 100 cm, jest ona umiarkowanie lub słabo związana na wielu stromych stokach. Wyzwolenie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu dodatkowym przede wszystkim na wskazanych przez GOPR stokach. W niektórych przypadkach możliwe jest samorzutne schodzenie średnich, a sporadycznie także dużych lawin.


Warunki w znacznej mierze niekorzystne. Poruszanie się wymaga bardzo dużego doświadczenia oraz posiadania bardzo dużej zdolności do lawinoznawczej oceny sytuacji. Należy unikać stromych stoków1 szczególnie wskazanych pod względem wystawy i wysokości

Sytuacji takiej nie można lekceważyć. Przykładem jest zdarzenie z wtorku 10.02.2015 kiedy to doszło do zejścia olbrzymiej jak na Karkonosze lawiny śnieżnej w rejonie znanego i uczęszczanego ośrodka narciarskiego Pec pod Śnieżką.

Na szczęście schronisko nie ucierpiało, ale turyści poproszeni zostali o pozostanie w pokojach, aby nie utrudniać akcji ratowniczej, w której uczestniczy grupa ponad 30 ratowników, w większości z Czech, ale wspieranych przez ich kolegów z Polski.


Z relacji turystów, którzy przemierzali okolicę podczas zejścia lawiny, żywioł mógł porwać trzy osoby. Na razie jednak tej informacji nie udało się potwierdzić.

Jednakże jeśli sprawdziłby się czarny scenariusz i lawina rzeczywiście porwała ludzi, to szanse, że udało im się przeżyć przez tak długi czas, są bliskie zero. Nawet największe kieszenie powietrzne pozwalają przetrwać nie dłużej niż kilka godzin.

Lawina miała około jednego kilometra szerokości i 300 metrów długości. To jedno z największych tego typu zjawisk zaobserwowanych w tym regionie od 30 lat.

Lawina stulecia - Biały Jar, 20 marca 1968 r.

Z zapisu w księdze pamiątkowej Domu Wczasowego „Leśny Zamek" w Karpaczu.
Relacja naocznego świadka.

"Lawina w Białym Jarze jest jedną z największych jakie miały miejsce w Polsce. Długa ponad 1000 m, szeroka na 40 m, przeciętna głębokość sięga 3 m, a czoło lawiny przekracza wysokość 20 m."

Gazeta Robotnicza 22.03.1968

Redaktor: Dawid Szymczak