W poniedziałkowy poranek nad obszar Zlewni Górnej Odry nadciągną ulewy. Bez wątpienia taki rozwój sytuacji skomplikuje i tak już trudną sytuacje hydrologiczną w tym regionie. Wiele dopływów Sudeckich Bóbr, Kwisa, Strzegomka, Łomnica i Nysa Łużycka przekraczają poważnie stan alarmowy.

Sytuacja na rzekach w regionie zmienia się z godziny na godzinę. Z najnowszych informacji sztabu kryzysowego wynika, że na 23 wodowskazach został przekroczony stan alarmowy, a na 25 ostrzegawczy.
Najpoważniejsza sytuacja jest w rejonie kamiennogórskim, Worku Turoszowskim i na terenach Nysy Łużyckiej. Tam rzeka przekroczyła swoje dopuszczalne normy nawet o 80 centymetrów.

W nocy z niedzieli na poniedziałek od Mazur i Suwalszczyzny przez centrum kraju i dalej nad Dolny Śląsk kieruje się strefa ciepłęgo frontu. Chmury na nim rozbudowane niosą ze sobą wbudowane burze i umiarkowane opady deszczu, już są doniesienia o ich gwałtowności na Warmii i Mazurach oraz Podlasiu. Oparcie się jednak tego frontu o pasmo górskie Sudetów tj wiatr będzie wiał w stronę gór, sprzyjać będzie intensyfikacji opadów, których sumy mogą być całkiem spore. Synoptycy IMGW mówią nawet o 40 mm. To dużo zważywszy, że rzeki i tak prowadzą już wody w strefie stanów wysokich.

Z wielką wodą aktualnie walczą nasi południowi i zachodni sąsiedzi. To konsekwencja niezwykle chłodnej i mokrej wiosny. W Czechach ogłoszono stan klęski żywiołowej, na pomoc wezwano siły wojskowe. Szaleje wezbrana Wełtawa, najdłuższa rzeka Czech, przepływa ona m.in przez Pragę i jest jednym z największych dopływów Łaby. Zginęły już dwie osoby a kilka uznaje się za zaginione.

Również Niemcy szykują się na wielką falę powodziową w Bawarii i graniczącej z Polską Saksonii ogłoszono stan klęski żywiołowej. W Saksonii sytuacja jest coraz gorsza. W Chemnitz rzeki wystąpiły z brzegów, a część dróg pozostaje nieprzejezdnych. Pod wodą znalazły się m.in. główne drogi nr 95 i 180 w miejscowości Berkhard. Droga nr 6 łącząca Meissen i Niederwartha została zamknięta z powodu wysokiego poziomu wody na Łabie.

Bardzo trudna sytuacja panuje w Austrii, szczególnie w kraju związkowym Salzburg, gdzie pod ogromnym osuwiskiem zginął 62-letni rolnik. Nie najlepiej przedstawia się sytuacja w innych regionach m.in Górnej Austrii i Tyrolu, pada tam bowiem intensywnie.

Niekorzystne warunki pogody w ostatnim tygodniu były spowodowane "kroplą chłodu" świetnie widoczną na górnych mapach barycznych Tb 500. niż ten wirując na południe od Polski sterował napływem wilgotnochwiejnej masy powietrza ze wschodu. Charakteryzowały ją gwałtowne burze, jedna z nich 30. maja wygenerowała trąbę powietrzną. Nad Niemcy, Austrię i Czechy napływał chłód i wielkoskalowe opady deszczu, ich intensywność zdecydowała o dzisiejszej sytuacji hydrologicznej. Na szczęście od środy sytuacja powinna się poprawić a pogodę w zachodniej Europie powinien kształtować wyż znad Wysp Brytyjskich.

Redaktor: Dawid Szymczak