Na świecie jest pięć miejsc, w których gromadzą się śmieci wrzucane do oceanu. NASA przeprowadziła symulację, dzięki której przedstawiła w jaki sposób odpady przemieszczają się. Przedstawione na mapie drogi, którymi poruszają się śmieci pokrywają się ze stałymi prądami oceanicznymi.

Wody naszej planety są pełne śmieci. Ludzie na całym świecie wyrzucają odpady do rzek, jezior, mórz lub bezpośrednio do oceanów. NASA chcąc pokazać w jaki sposób przemierzają kulę ziemską wpuściła do oceanu specjalne czujniki, dzięki którym mogła zobrazować drogi i miejsca gromadzenia się śmieci.

Naukowcy oszacowali, że nasze oceany zawierają nawet od 100 do 142 milionów ton śmieci, z czego około 70% opada na dno, a jedna trzecia dryfuje lub jest wyrzucana na plaże. Odkryli również Wielką Pacyficzną Plamę Śmieci, która już 15lat temu była wielkości Teksasu.

Odpady przemieszczają się nie tylko dzięki prądom morskim, ale również w żołądkach zwierząt.
Poniżej zdjęcie przedstawiające szkielet ptaka wypełniony plastikowymi zakrętkami, opakowaniami, linami i żyłkami wędkarskimi.

Wyrzucane do oceanu szklane butelki umożliwiły powstanie tzw. szklanej plaży, którą tworzą zaokrąglone kawałki kolorowego szkła. Zostały one tak obrobione przez fale, że przypominają otoczaki.

Poniżej zdjęcie przedstawiające szklaną plażę w Fort Bragg w Kalifornii.

Źródło: www.dw.com
www.natemat.p

Redaktor: Kaja Karczeswska

« powrót

Meteopedia

La Niña –

sytuacja w tropikalnym Pacyfiku z wiatrami pasatowymi silniejszymi niż średnia. Wiatry pasatowe mają składową wiatru wiejącą ze wschodu i spiętrzają ocean (o około 60 cm) w zachodnim Pacyfiku, transportują także wilgotność. Temperatura oceanu w zachodniej części Pacyfiku jest stosunkowo wysoka co powoduje burze i powstawanie cyklonów tropikalnych.

Konsekwencją ruchu wód oceanicznych oraz pasatów są bardziej obfite deszcze monsunowe w Indiach oraz intensywniejsze niż zazwyczaj opady w Australii, Indonezji oraz Afryce południowo-zachodniej. Poprzez zepchnięcie polarnego prądu strumieniowego znad Kanady nad obszar Stanów Zjednoczonych przyczynia się do ochłodzenia zim w tym rejonie.

W latach występowania La Niña, słabnie również podzwrotnikowy prąd wiejący nad Zatoką Meksykańską, umożliwiając huraganom znad Oceanu Atlantyckiego przesuwanie się na zachód.

czytaj więcej »

Na skróty