Front atmosferyczny który przeszedł przez Polskę we wtorek 25.08.2015 przyniósł więcej deszczu na wschodzie Polski. W Terespolu i Włodawie spadło około 9 mm, natomiast na zachodzie oraz w centrum wydajność opadu oscylowała w przedziale 0-3 mm. Są to wielkości które niewiele poprawią dramatyczną sytuację deficytu w gospodarce wodnej. Przeglądając portale rolnicze temat suszy przewija się niemal w każdym artykule, straty widać w plonowaniu roślin głównych jak i międzyplonów, ważnych szczególnie w uzupełnieniu zapasów pasz dla zwierząt. Problemy pojawiają się także w przygotowaniu stanowisk pod nowe zasiewy. Takie rośliny jak rzepak powinny być zasiane do 25 sierpnia, trudno jednak tego dokonać kiedy gleba jest twarda jak skała.

Innym poważnym problem są niskie stany wód w rzekach. Na Warcie w Poznaniu 25.08.2015 odmierzono zaledwie 114 cm, absolutne minimum to 100 cm. Najniższe w historii pomiary notowane są również na Wiśle, w Warszawie Wisła ma tylko 44 cm. Wiele małych cieków nie prowadzi wód wcale.

Stan suszy próbuje się mierzyć w Polsce wskaźnikiem klimatycznego bilansu wodnego KBW. Określa się go jako różnice pomiędzy przychodami wody (w postaci opadów) a stratami w procesie parowania (ewapotranspiracja). Wartości KBW mogą posłużyć do szacowania potrzeb nawodnieniowych roślin.


Jednak zdaniem Krajowej Rady Izb Rolniczych niezbędna jest zmiana sposobu monitorowania ilości opadów przez Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Konieczne jest pilne podjęcie rozmów na temat zmiany sposobu wyliczania klimatycznego bilansu wodnego, który obecnie nie uwzględnia niskiej ilości opadów w okresie jesienno-zimowym i tym samym niskiego poziomu wód gruntowych przed okresem wegetacji, co ma znaczący wpływ na wystąpienie objawów suszy w późniejszym okresie. Równie ważne jest poszerzenie sieci punktów pomiaru opadów, ponieważ tegoroczna susza objęła tereny praktycznie całych województw, a ogłoszona została tylko w niektórych gminach.

W bieżącym sezonie wegetacyjnym wystąpiło zagrożenie suszą już od 15 dekady roku, czyli od 21 maja. Początkowo najbardziej dotknięta była Polska centralna, woj. mazowieckie i kujawskie. W następnych dekadach obszar suszy powiększał się i w dekadzie 22 (1-10 sierpnia) obejmował znaczący obszar województw kraju – dodają eksperci.

Dla przypomnienia warto zaznaczyć e, że w minionym pięćdziesięcioleciu susze o dużym gospodarczym znaczeniu wystąpiły w roku 1951, 1953, 1959, 1963, 1964, 1969, 1971, 1976, 1982, 1988, 1989, 1990 oraz największa w 1992 roku powodująca zmniejszenie plonów zbóż ozimych o 15 proc., a zbóż jarych o 20 proc. W ostatnim okresie wystąpienie suszy zanotowano w latach 2000, 2003 oraz 2006.

Susza 2015 będzie jedną z największych zarówno w rolnictwie, leśnictwie jak i Hydrologii. Do końca sierpnia mają się bowiem utrzymywać wysokie wartości temperatury minimalnej i maksymalnej, co zwiększa intensywność oddychania roślin, jak i ich metabolizmu. Opady wystąpić mają głównie na zachodzie oraz północy kraju, w dodatku nie będą one zbyt silnie wyrażone. Początek września przyniesie więcej nadziei na deszcz, ale to nadal nie zaspokoi potrzeb.

Redaktor: Dawid Szymczak