W Kościele Katolickim wielkimi krokami zbliża się Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, popularnie zwanej Świętem Bożego Ciała. Czwartek otwiera zatem kilka dni, które większość wykorzysta jako czas odpoczynku, imprez lub ciekawych wycieczek. Bardzo istotnym elementem w realizacji planów będzie zatem pogoda. Ta stać będzie pod znakiem dominacji pogodnego wyżu, którego centrum powoli przemieszczać będzie się nad Polską. Zatem spodziewać się należy pogody słonecznej, gdzie temperatura maksymalna wyraźnie przekraczać będzie 20 st C, a w sobotę i niedzielę może osiągnąć nawet 30 st C. Noce mogą być jednak chłodne, około 10 st C, na Mazurach w piątek spadki nawet do 3 st C. W niedzielne popołudnie zachodnia część kraju znajdzie się w zasięgu oddziaływania frontu, ten jednak osuszany powietrzem z południa nie będzie zbyt aktywny, mogą jednak pojawić się pojedyncze burze.

Paradoksalnie taki rozwój sytuacji powinien cieszyć. Sytuacja wygląda jednak inaczej. Choć turystyka ma ogromne znaczenie, to należy zwrócić uwagę na poważny niedobór opadów, które nękają tej wiosny przeważającą część Polski. Szczególnie dotknięte suszą są Wielkopolska, Kujawy i Pomorze, ale nawet na południowym wschodzie kraju, gdzie przeszły ulewy, sytuacja nie wygląda najlepiej. Już wiadomo, że obecny stan pogody będzie miał niebagatelne znaczenie na wielkość plonów, zarówno zbóż ozimych jak i jarych. Większych opadów w pierwszej dekadzie czerwca nie widać, a zboża wchodzą właśnie w okres największego zapotrzebowania na wodę, czyli od strzelania w źdźbło do dojrzałości mlecznej ziarna! Osłabione rośliny stają się bardziej podatne na choroby, szczególnie grzybowe.

Najgorsze są jednak prognozy, przegląd pola barycznego nad Europą wskazuje na wyraźną przewagę układów sprzyjających utrzymywaniu się suszy. Natomiast fronty atmosferyczne, choć nie omijają Polski, to pozbawione zasobów wilgoci przynoszą tylko wzrost zachmurzenia, zmianę kierunku i prędkości wiatru, deszcz jeśli się pojawi, to tylko symbolicznie zrosi chodnik. Realne szanse na poprawę sytuacji leżą w drugiej dekadzie czerwca, ale i to nie jest pewne. W najbliższym czasie zapewne pojawią się komunikaty Instytutu Badawczego Leśnictwa, który ostrzegał będzie przed wysokim zagrożeniem pożarowym w lasach.

Redaktor: Dawid Szymczak