3 XII 2013, 13:20:00 | Kategoria: Dla Turystów

Kometa ISON, która w czwartek przeszła w pobliżu Słońca nie przetrwała tego spotkania. Pozostała po niej tylko chmura pyłu. Resztki ISON można dostrzec krótko przed świtem, jednak jest to bardzo trudne i niemożliwe jest dokonanie tego gołym okiem.

Według naukowców rozpad komety nastąpił w czwartek, kiedy znajdowała się zaledwie 1,2 mln km od Słońca.W kategoriach astronomicznych oznacza to, że kometa była bardzo blisko gwiazdy.

Jeszcze przez kilka dni po przejściu komety przez koronę Słońca naukowcy mieli nadzieję, że ISON przetrwała, a nawet stanie się jaśniejsza. Niestety okazało się, że już wtedy po komecie prawie nic nie zostało.

Mimo, że kometa fizycznie już nie istnieje, jej obserwacja trwająca od roku przyniosła wiele danych. Dane te będą pożytkiem na najbliższy czas dla naukowców.

NASA stworzyło film ze zdjęć, na których został uwieczniony przelot komety w pobliżu Słońca:

Alternatywą, nieco przyćmioną przez ISON, może być kometa Lovejoy. Kometa ma już 5 mag i za miastem można ją dostrzec gołym okiem w pobliżu misy Wielkiego Wozu. W zeszłym tygodniu została ona sfotografowana w pobliżu galaktyki M63. Kometa jest koloru zielonego i ciągnie się za nią sługi warkocz jonowy. W najbliższych tygodniach jej blask będzie słabnąć, więc do obserwacji niezbędne będą lornetki.