Tajfun Nari, który w czwartek wieczorem uderzył w Filipiny, dotarł dziś do Wietnamu. Wietnamczycy szykowali się na przyjście żywiołu, dlatego na razie nie ma żadnych ofiar.

Tajfun uderzając w Filipiny spowodował liczne powodzie, podtopienia oraz osunięcia ziemi. Zginęło 13 osób, w tym większość w wyniku osunięć. Ponad dwa miliony ludzi są odcięte od elektryczności. Wiatr był tak silny, że wyrywał drzewa z korzeniami i słupy elektryczne. Żywioł dotknął blisko 750 tysięcy ludzi. W centrach ewakuacyjnych jest nadal 19 tysięcy rodzin.

Tajfun skierował się na zachód i dziś dotarł do Wietnamu kilka godzin po ewakuacji ludności. Wiatr wiał z prędkością 102 km/h, wyrywał drzewa i wybijał szyby. Z jego powodu wstrzymano loty, przez co na lotnisku zostało uwięzionych około 2 tysięcy ludzi. Tajfun w godzinach wieczornych powinien osłabnąć i zmienić się w depresję tropikalną. Żywioł nadal kieruje się na zachód.

Redaktor: Anna Szymkowiak

« powrót

Meteopedia

Pioruny

Ogłuszające gromy i światło błyskawic niejednego z nas przyprawiają o dreszcze. Towarzyszące burzom

pioruny

są niczym innym jak

przepływem energii elektrycznej na skutek wytwarzającej się

różnicy potencjałów między

chmurą

a ziemią. Podczas wyładowań atmosferycznych wyzwala się ogromna ilość energii, której wykorzystanie ciągle stanowi niespełnione marzenie człowieka. Na temat budzących podziw i jednocześnie przerażających nas

piorunów narosło wiele mitów. Na naszej stronie spróbujemy ustosunkować się do niektórych.

czytaj więcej »

Na skróty