Aktualności
Newsletter
Ankieta
Inteligentne radary pomagają pilotom
3 X 2012, 13:52:00 | Kategoria: Ciekawostki
A380 australijskich linii lotniczych Quantas, trasa z Londynu do Sydney, lot nad Oceanem Indyjskim, nagle ogromny wstrząs i pasażerami rzuca po całym pokładzie, ludzie leżą poprzewracani w przejściach.
Turbulencja - zaburzenie w przepływie powietrza, silne prądy zstępujące lub wznoszące, uskok i skręt wiatru.
Turbulencja - zaburzenie w przepływie powietrza, silne prądy zstępujące lub wznoszące, uskok i skręt wiatru.
Problemy z pogodą
Kto miał do czynienia nawet z lekkim "rzucaniem" wie, że to nic przyjemnego. Turbulencje i zła pogoda nad Oceanem Indyjskim, tylko w styczniu tego roku spowodowały obrażenia u siedmiu osób, z czego u czterech konieczna była hospitalizacja. W ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii 80 osób - pasażerów i personelu pokładowego odniosło w wyniku turbulencji mniej lub bardziej groźne urazy.
Ogólnie zła pogoda jest przyczyną 70% opóźnień lotów. Ponadto burze, wyładowania atmosferyczne i grad mogą doprowadzić do uszkodzenia samolotu, co jest ogromnym kosztem dla linii lotniczych. W najgorszych przypadkach zła pogoda jest jedną z podstawowych przyczyn katastrof.
Aby w jak największym stopniu zminimalizować ryzyko związane z utrudnieniami pogodowymi, szczególnie jeśli chodzi o chmury burzowe, fronty atmosferyczne i związane z nimi turbulencje, w samolotach coraz częściej instaluje się radary pogodowe, dzięki którym piloci są wstanie odpowiednio wcześnie ominąć niebezpieczeństwo.
Europejski producent samolotów Airbus nazywa radary pogodowe "niezbędnym wyposażeniem na pokładach nowoczesnych samolotów"
Radary przyszłością bezpieczeństwa lotów
Urządzenia te, montowane na nosie lub jednym ze skrzydeł samolotu, skanują przed nim przestrzeń powietrzną. Wiązka promieniowania radaru odbija się od kropel w chmurze i wraca z powrotem. Na ekranie pilot widzi tzw odbiciowość, kontur i budowę chmury dzięki której może wywnioskować, gdzie zachodzą intensywniejsze zjawiska.

Nowoczesne radary pogodowe mogą automatycznie pochylać antenę i automatyczne skanować przestrzeń powietrzną
Obecne wersje radarów wymagają od pilota obsługi urządzenia m.in ręcznej regulacji nachylenia wiązki, tak aby odpowiednio prześwietlić chmurę w niższych i wyższych jej warstwach. Oznacza to rzecz jasna zwiększenie obciążenia dla pilota dodatkowym zajęciem.
Z pomocą przychodzi wysoka technologia, i nowoczesne konstrukcje radarowe, które w znacznej części automatyzują proces skanowania przestrzeni powietrznej. Znacznie bardziej zaawansowane są też pokładowe systemy przetwarzania danych.
Jeden z największych światowych koncernów przemysłowych związany z automatyką - amerykański Honeywell właśnie wdraża nowej generacji system Intuvue, który zapewni w pełni automatyczną obsługę urządzeń radarowych, te będą zbierać rozmaite dane m.in dotyczące temperatury, wilgotności i profilu chmury. Komputery pokładowe interpretują zebrane dane i w końcu wyświetlają pilotowi mapę 2D lub 3D w czasie rzeczywistym.

Kontury i struktura chmury z naniesionymi sygnaturami, przedstawiającymi zagrożenie
Pilot nie musi już manipulować pochyleniem anteny, gdyż ta automatycznie skanuje przestrzeń powietrzną aż 320 mil przed samolotem i do 6.000 ft (stóp) wysokości - daje to zakres większy niż jakikolwiek istniejący dzisiaj radar.
System sam interpretuje zagrożenie i wyświetla je pilotowi w postaci sygnatur gradu, błyskawicy, turbulencji itd.
Urządzenie samo automatycznie dopasowuje parametry detekcji pogodowych w zależności od pory dnia, pory roku i położenia geograficznego samolotu.
W przyszłości dane z radarów pokładowych, będą mogli oglądać także kontrolerzy, tak aby każdy miał jeden obraz pogody.
Niewątpliwie będzie to olbrzymi postęp i ułatwienie w organizacji ruchu lotniczego na którym skorzysta przede wszystkim bezpieczeństwo i komfort pasażerów.
Efekt wyładowania w samolot?
Bilbao: lądowanie samolotów podczas bocznego wiatru
Kto miał do czynienia nawet z lekkim "rzucaniem" wie, że to nic przyjemnego. Turbulencje i zła pogoda nad Oceanem Indyjskim, tylko w styczniu tego roku spowodowały obrażenia u siedmiu osób, z czego u czterech konieczna była hospitalizacja. W ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii 80 osób - pasażerów i personelu pokładowego odniosło w wyniku turbulencji mniej lub bardziej groźne urazy.
Ogólnie zła pogoda jest przyczyną 70% opóźnień lotów. Ponadto burze, wyładowania atmosferyczne i grad mogą doprowadzić do uszkodzenia samolotu, co jest ogromnym kosztem dla linii lotniczych. W najgorszych przypadkach zła pogoda jest jedną z podstawowych przyczyn katastrof.
Aby w jak największym stopniu zminimalizować ryzyko związane z utrudnieniami pogodowymi, szczególnie jeśli chodzi o chmury burzowe, fronty atmosferyczne i związane z nimi turbulencje, w samolotach coraz częściej instaluje się radary pogodowe, dzięki którym piloci są wstanie odpowiednio wcześnie ominąć niebezpieczeństwo.
Europejski producent samolotów Airbus nazywa radary pogodowe "niezbędnym wyposażeniem na pokładach nowoczesnych samolotów"
Radary przyszłością bezpieczeństwa lotów
Urządzenia te, montowane na nosie lub jednym ze skrzydeł samolotu, skanują przed nim przestrzeń powietrzną. Wiązka promieniowania radaru odbija się od kropel w chmurze i wraca z powrotem. Na ekranie pilot widzi tzw odbiciowość, kontur i budowę chmury dzięki której może wywnioskować, gdzie zachodzą intensywniejsze zjawiska.

Nowoczesne radary pogodowe mogą automatycznie pochylać antenę i automatyczne skanować przestrzeń powietrzną
Obecne wersje radarów wymagają od pilota obsługi urządzenia m.in ręcznej regulacji nachylenia wiązki, tak aby odpowiednio prześwietlić chmurę w niższych i wyższych jej warstwach. Oznacza to rzecz jasna zwiększenie obciążenia dla pilota dodatkowym zajęciem.
Z pomocą przychodzi wysoka technologia, i nowoczesne konstrukcje radarowe, które w znacznej części automatyzują proces skanowania przestrzeni powietrznej. Znacznie bardziej zaawansowane są też pokładowe systemy przetwarzania danych.
Jeden z największych światowych koncernów przemysłowych związany z automatyką - amerykański Honeywell właśnie wdraża nowej generacji system Intuvue, który zapewni w pełni automatyczną obsługę urządzeń radarowych, te będą zbierać rozmaite dane m.in dotyczące temperatury, wilgotności i profilu chmury. Komputery pokładowe interpretują zebrane dane i w końcu wyświetlają pilotowi mapę 2D lub 3D w czasie rzeczywistym.

Kontury i struktura chmury z naniesionymi sygnaturami, przedstawiającymi zagrożenie
Pilot nie musi już manipulować pochyleniem anteny, gdyż ta automatycznie skanuje przestrzeń powietrzną aż 320 mil przed samolotem i do 6.000 ft (stóp) wysokości - daje to zakres większy niż jakikolwiek istniejący dzisiaj radar.
System sam interpretuje zagrożenie i wyświetla je pilotowi w postaci sygnatur gradu, błyskawicy, turbulencji itd.
Urządzenie samo automatycznie dopasowuje parametry detekcji pogodowych w zależności od pory dnia, pory roku i położenia geograficznego samolotu.
W przyszłości dane z radarów pokładowych, będą mogli oglądać także kontrolerzy, tak aby każdy miał jeden obraz pogody.
Niewątpliwie będzie to olbrzymi postęp i ułatwienie w organizacji ruchu lotniczego na którym skorzysta przede wszystkim bezpieczeństwo i komfort pasażerów.
Efekt wyładowania w samolot?
Bilbao: lądowanie samolotów podczas bocznego wiatru
Redaktor: Dawid Szymczak
Na skróty
prognoza pogody
pogoda w Polsce
pogoda na świecie
zdjęcia satelitarne
meteorologia
ostrzeżenie meteorologiczne
depesze
SYNOP
METAR
TAF
mapa pogody
klimat
meteopedia
Aura
pogoda aktualna
stan pogody
kalkulator meteorologiczny
prognoza sezonowa
klimat Polski
prawdopodobieństwo burz
burze
artykuły meteorologiczne
biuro prognoz
prognoza dla lotnictwa
prognoza długoterminowa
pogoda w miastach
zdjęcia meteorologiczne
galeria pogody
prognoza biometeorologiczna
prognozy specjalne
Aura Centrum sp. z o. o. 1998 – 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone | Polityka prywatności


