Sezon letni nie jest przyjaznym okresem dla obszaru południowej Azji. Ulewne deszcze monsunowe, które nawiedziły ten region spowodowały mnóstwo szkód, w tym ofiary śmiertelne.

Prawie sześć milionów ludzi musiało opuścić swoje domy w Indiach, Nepalu i Bangladeszu, co najmniej 153 zginęło, a żywioł ciągle sieje zniszczenie.

Najbardziej dotkniętym przez powódź jest region Asam, który znany jest z plantacji herbaty. Stan ten jest regularnie zalewany przez rzekę Brahmaputrę, której poziom wody zwiększa się podczas ulew. Tysiące mieszkańców ma dostęp jedynie do skromnych zapasów żywności, a woda jest niezdatna do picia.

Woda zalała też niestety Park Narodowy Kaziranga, który jest schronieniem dla nosorożca indyjskiego. Przez intensywne opady deszczu znalazł się prawie całkowicie pod wodą. Zwierzęta zostały zmuszone do szukania schronienia na wyższych terenach, w tym także ludzkich osadach.

Opady monsunowe nękają mieszkańców północnych Indii zazwyczaj od początku czerwca do października. Najgorsza sytuacja panuje zwykle pod koniec tego okresu.

Poziom wody w rzece oraz w jej głównych dopływach powoli zaczyna opadać, ale nadal pozostaje powyżej niebezpiecznego poziomu.

Redaktor: Patrycja Kruczyńska

« powrót