Ostatnie badania próbek rdzeni lodowych na Antarktydzie i Grenlandii wykazały, że w ciągu ostatniego miliona lat poziom tlenu w ziemskiej atmosferze obniżył się.Nie jest to tak znaczący spadek, aby zagrażał w jakikolwiek sposób życiu na ziemi, jednak interesujące jest to jakie mogą być tego przyczyny.

Naukowcy z Uniwersytetu w Princeton przeanalizowali ilość powietrza zawartego w próbkach lodu, liczących sobie wiele tysięcy lat, z Antarktydy i Grenlandii. Szacunki wykazały, że poziom tlenu atmosferycznego spadł o 0,7% w ciągu ostatnich 800 000 lat. Naukowcy uspokajają, że taki spadek zawartości tlenu w atmosferze nie zagraża żadnym ziemskim ekosystemom.

Opracowano dwie hipotezy, które mogą wyjaśniać przyczyny obniżania się zawartości tlenu w atmosferze ziemskiej.

Pierwsza z nich głosi, że taki stan rzeczy ma miejsce przez wzmożoną erozję. Poziom erozji w ciągu ostatnich kilkudziesięciu milionów lat z powodu, między innymi, wzrostu lodowców podniósł się. Lodowce szlifują skały i tym samy zwiększają szybkość erozji. To natomiast powoduje, że większa ilość pirytu i węgla uwalniana jest do atmosfery. Mogą one reagować z tlenem i usuwać go z atmosfery.

Druga hipoteza głosi, że coraz chłodniejsze wody oceanu były w stanie zmagazynować więcej tlenu. Przez ostatnie 15 milionów lat, zanim nastąpił wzrost spalania gazów cieplarnianych i wody oceanu zaczęły się ocieplać, oceany mogły przechowywać więcej tlenu, a mikroby w oceanach i w osadach były bardziej aktywne i zużywały więcej tlenu, co zmniejszało jego zawartość w atmosferze.

Redaktor: Magdalena Paczesna

« powrót

Meteopedia

Miraż (fatamorgana)

Zjawisko to związane jest z refrakcją, czyli załamaniem światła. Światło przechodzące przez warstwy powietrza o róznej gęstości załamuje się i odchyla od swojego pierwotnego kierunku.

czytaj więcej »

Na skróty