Tajemnicza góra o kształcie piramidy w Antarktydzie jest ostatnio bardzo popularna w sieci. Mnożą się teorie co do jej pochodzenia. Niektórzy uważają, że stworzyła ją starożytna cywilizacja inni, że przybysze z kosmosu.

Gdy spojrzymy na to rozsądnie, najbardziej prawdopodobnym powodem jej powstania jest wiele setek milionów lat erozji.

Góra o której mowa nie ma swojej nazwy i jest jednym ze szczytów Gór Ellswortha. Mierzy ona 1 265 metrów.

Erozja zamarzania i odmarzania prawdopodobnie doprowadziła do tego, że góra ma kształt podobny do piramidy. Dzieje się tak, gdy śnieg lub woda wypełnia szczeliny skalne w ciągu dnia. W nocy natomiast spadek temperatury powoduje, że śnieg zamarza i rozszerza się, zamieniając się w lód. Rozszerzający się lód powoduje pęknięcia w skałach. Ten typ erozji powtarza się nieskończoną liczbę razy, co prowadzi do powstania większych pęknięć, a ostatecznie fragmenty skał odrywają się. To w końcu doprowadziło do tego, że góra w Antarktydzie przypomina kształtem piramidę.

Widać, że na trzech z czterech stron góry, erozja postępowała mniej więcej w tym samym czasie, dlatego ściany są gładkie i przypominają piramidę. Tylko czwarta, wschodnia strona wyróżnia się i tam erozja musiała przechodzić już mniej jednolicie niż na pozostałych trzech.