Patrząc na prognozę temperatury powietrza, nadchodzący weekend zapowiada się obiecująco. Wypoczynek szczególnie nad wodą, wydaje się być wskazany, szczególnie że w jeziorach woda ma około 18-20 st C, natomiast nad morzem 16-18 st C. Ze słońcem różnie, generalnie to najwięcej powinno go być na wschodzie Polski. Tutaj bowiem przez cały weekend pogodę kształtować ma skraj wyżu znad Europy Wschodniej. Gorzej na zachodzie i w centrum, okresami bowiem kąpiel słoneczną mogą przerywać chmury, głównie piętra średniego i wysokiego. Związane będą one z frontem ciepłym za którym napłynie gorące zwrotnikowe powietrze.

Tak już jest w meteorologi że front atmosferyczny z reguły układa się w osi zatoki, a jest to miejsce bardzo ciekawe i zawsze synoptyk kreślący mapę będzie zwracał w takim miejscu uwagę na zachowanie się ciśnienia, zachmurzenia i kierunku wiatru itd. Wszystko po to by odpowiednio wcześnie przewidzieć zachowanie się takiego frontu. Może on bowiem się rozmyć do tego stopnia, że przejdzie przez punkt niemal niezauważenie, a może niespodziewani się uaktywnić i "narozrabiać". Możliwość pojawienia się burz w weekend istnieje i wskazują na to modele numeryczne GFS, UM oraz COSMO. W sobotę np. będą to okolice Przedgórza Sudeckiego i Dolnego Śląska.

To istotna informacja gdyż burze generowane przy temperaturach rzędu 30 st C w zwrotnikowej masie powietrza mogą być gwałtowne. Warunkiem ich powstania jest osiągnięcie przez przegrzaną przy ziemi porcję powietrza poziomu kondensacji. W niedziele kiedy będzie najwięcej burz w pasie od Śląska i Dolnego Śląska po Pomorze Gdańskie, podstawa chmur konwekcyjnych obniży się do 1500-2000 m. Zatem punkt kondensacji i poziom wilgoci będą wystarczająco nisko aby zaczęło w tych regionach grzmieć. Więcej o pogodzie i temperatura wody w materiale filmowym.

Redaktor: Dawid Szymczak