30 IX 2009, 12:23:05 | Kategoria: Artykuły

Te alarmujące fakty pochodzą z raportu ECA (Economic of Climate Adaptation), specjalnej grupy roboczej obejmującej: Fundacje Rockefellera, SwissRe (jednego z największych światowych reasekuratorów), McKinsey & Company (firmy konsultingowej) oraz Komisji Europejskiej i Chartered Bank . Sprawozdanie to dotyczy ostrzeżeń dla państw, które nie podejmują aktywnych działań w kierunku budowania zdolności adaptacyjnych do zamian klimatu. Państwa te wkrótce mogą ucierpieć i doznać znacznych strat gospodarczych w najbliższych dziesięcioleciach. Jak wykazuje raport, opublikowany 14 września br., liczba katastrof klimatycznych wzrosła proporcjonalnie do wzrostu temperatury na świecie w ciągu ostatnich kilku lat. Jak podkreśla Cristina Rumaitis Del Rio, dyrektor Fundacji Rockefellera, najbardziej zagrożone są państwa rozwijające się. Do 2030 roku państwa, te mogą stracić od jednego do 12 procent PKB, w związku ze zmianami klimatycznymi, wpływającymi na pogodę. Dla przykładu straty, w przypadku Gujany mogą sięgnąć aż 19% PKB. Państwa takie jak Gujana, oparte głównie na rolnictwie, które determinowane jest głównie warunkami pogodowymi, nie posiadające innych rozwiniętych sektorów gospodarczych oraz nie rozwiniętego systemu ubezpieczeniowego, są potencjalnie "łatwą ofiarą" dla nasilających się zmian klimatycznych. Przyczynkiem dla powstania tego sprawozdania było stosunkowo nie wiele działań rządów w zakresie ewentualnych strat w gospodarkach wynikających ze zmian klimatycznych. Raport ten ma na celu wyposażenie decydentów politycznych i innych podmiotów (np. prywatnych korporacji i organizacji pozarządowych), w zestaw narzędzi do podejmowania, działań w budowaniu "odporności" na zmiany klimatyczne. Według raportu, globalna społeczność nie jest w dostatecznym stopniu zorganizowana, by móc opracować zestawianie obejmujące pełne ryzyko zmian klimatycznych, tj. zagrożenie klimatyczne dziś, wartość przyszłego rozwoju gospodarczego i wpływu na to wszystko bieżących zmian klimatycznych. W sprawozdaniu poddano analizie zakres oddziaływań zmian klimatu w ośmiu różnych krajach ( Chinach, USA, Gujanie, Mali, Wielkiej Brytanii, Samo, Indiach i Tanzanii) oraz przedstawiono szereg działań dostosowawczych. Takich jak np. zwiększenie nasadzeń lasów namorzynowych, które mają przeciwdziałać zalewaniu stref przybrzeżnych, używanych w celach rolniczych. Według dr. Davida N. Brescha jednego z szefów w SwissRe, najlepszą formą zabezpieczenia dla gospodarek państw od następstw zmian klimatycznych jest ubezpieczenie się od takiej właśnie ewentualności. Autorzy raportu mają nadzieję, iż zostanie on uwzględniony i poruszony na grudniowej Ramowej Konferencji Narodów Zjednoczonych w Sprawie Zmian Klimatu (UNFCCC), która odbędzie się w Kopenhadze. Według przedstawicieli Fundacji Rockefellera, Oxfam i Czerwonego Krzyża, są już pierwsze państwa które przedstawiły do analizy swoje projekty, są to Etiopia z projektem rolniczym oraz Kenia z projektem dotyczącym służby zdrowia. Del Rio podkreśla, że jest to najlepszy moment, by Państwa nawiązały w tym szczególnym wypadku szeroki zakres współpracy z sektorem prywatnym. Jednakże, jak zauważył Greg Hintz z McKinsey&Company, choć raport ten oferuje zestaw globalnych narzędzi, to mimo wszystko muszą one być dostosowane do warunków lokalnych, a rządy muszą w tym wszystkim odegrać kluczową rolę w budowaniu prawdziwej odporności na zmiany klimatu. Jakkolwiek, raport ten do tej pory spotkał się z pozytywnym odbiorem przez społeczność na całym świecie, czyli może coś z tego wszystkiego jednak będzie..... a nie jak w przypadku wspominanej konferencji w Kopenhadze - czyli z dużej chmury mały deszcz.....a może i w ogóle bez deszczu.